Pisać!… Tylko pisać!… Wtedy zapominam o jedzeniu i o wszystkim innym, o wszystkich przykrościach (to przesada). Niech Bóg obdarzy Surcię zdrowiem i szczęściem przynajmniej za to, że mi podała taki cudny pomysł jak pisanie pamiętnika… Czasem gdy zasiadam do pisania zdaje mi się, że nic nie napiszę, a tu gdy zaczynam pisać mam przecież tyle, tyle, że doprawdy nie wiem co wpierw…